przed ostatnim podejściem
chciałem zamienić z tobą kilka ważnych słów
na potrącone kamyki i smagające
gałązki brzozy
- w naszym kraju symbol ołtarza
z ulic nazywanych co dekadę inaczej
niż my sami bez drugich imion i tych trzecich
po bierzmowaniu które trwało
o ile pamiętasz do zmroku
na końcu miasta ubogiego świętego
złote wrota
cieśnina jak bez dna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz