jaśkom
przez
pagórki pościeli
wśród
wytartych kwiatków
ciągną
się wężyki
to
takie delikatne w dotyku
dróżki
do posłusznych żyłek
a
jest ich tyle że niepostrzeżenie
przepływają
godziny
z
domu zabrane misie i lale
które
bez szmeru chcemy zapytać
czy
tam kolacja też nietknięta
z
dylematów dorosłych
dlaczego
nasza bozia kochana
tak
bardzo z wami gra
w wojnę
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz