MARYLIN

olśniła mnie twoja sylwetka
na plakacie przyklejonym
obok frontowej bramy
 
namoknięte deszczem papierowe ciało
kołysze wiązania gdy dotykamy się
przez lepkość naszych materii
ten pierwszy raz
 
a chciałem być tylko
zwykłą cegłą w uścisku
innych cegieł
w murze


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz