TOWARZYSZE (BEZ) BRONI

nasz mały strach z nami
wciśnięty w tylne siedzenie
narzekamy na brudną klimatyzację i nową wojnę
którą zapowiedziano w radiu
 
urodzeni w dwudziestym wieku
bez wstępu ojców do szpitalnych porodówek
czekających na wiadomość o płci a potem
oby tylko zdrowe było
 
jedziemy na początek
międzymiastowej autostrady
szukać znaków
obszaru zabudowanego kawałami
o seksie blondynkach i cudzoziemcach
pan z wami



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz